niedziela, 18 sierpnia 2013

UWAGA! WAŻNE!

Mam kilka spraw...
1. Do końca wakacji nie pojawi się raczej żaden rozdział, ponieważ nie mam weny... Mam swoje sprawy i wgl...
2. Nie wiem czy jest sens pisania opowiadania, bo mało osób je czyta...
3. Zamierzam zmienić nagłówek, na taki: 
Ale nie wiem, który jest lepszy... Ten co teraz jest ustawiony czy ten tutaj...Proszę napiszcie mi, który lepszy...

To tyle, miłych wakacji <3

czwartek, 11 lipca 2013

Niewiarygodne

Doszliśmy do domu. Strasznie zmokłam, no ale cóż , nic na to nie poradze.
-No nic, czas  żebym wrócił do szkoły- powiedział Max, ale w jego oczach było widać, że jeszcze nie chce iść
-A... może zostaniesz ze mną?- zaproponowałam. Od czasu gdy dowiedziałam się, że podobam się Max'owi, czuję się przy nim nieswojo, ale też nie mogę tego okazywać.
-No, skoro pytasz, to wejdę- odparł wesoło
-Proszę rozgość się, a ja idę się przebrać- powiedziałam i poszłam do swojego pokoju. Otworzyłam szafe z ubraniami, popatrzyłam na nie i nie wiedziałam co ubrać.  Po jakiś 5 minutach namysłu, wybrałam granatowe rurki, szeroką koszulkę z krótkim rękawkiem, a na stopy założyłam ciepłe skarpety, które wydziergała mi babcia. Mokre włosy związałam w niedbały kok i zeszłam do salonu. Usiadłam na kanapie( tak, na tej co z Niall'em się ''całowałam"). Nagle, usiadł koło mnie Max, okrył mnie kocem i podał mi kakao:
-Proszę
-Dziękuje, ale nie musiałeś- odparłam, chociaż byłam zadowolona, że to zrobił... Uwielbiam kakao
-Musiałem, wiem, że kochasz kakao. A teraz opowiadaj jak poznałaś Niall'a- powiedział
- No więc... nagrałam swój cover  ,,Little Things" i dodałam go na YouTube, a Natalie spamowała linkiem do Niall'a. Potem Niall to zauważył i napisał na Twitterze, że się we mnie zakochał, następnie zaczęłam z nim pisać. A ostatnio gdy nie miał koncertu to do mnie wpadł-odpowiedziałam na jednym tchu
-Wow, ale histora- odparł
- Ale to nie wszystko... Będe występować jako support One Direction podczas trasy koncertowej po USA- powiedziałam z dumą
-A lekcje? Natalie? Ja?- smutno odparł Max
-Muszę pozaliczać testy, ale będe mieć tam też nauczyciela. Będziemy w kontakcie. Damy radę- stwierdziłam, klepiąc Max'a po ramieniu
-Będe...- Przerwał Max'owi mój telefon.
-To Niall- krzyknęłam
-Halo- powiedziałam
-Cześć  skarbie, cieszysz się, że będziesz ze mną w trasie?- zapytał słodko Niall
- I to jeszcze jak- powiedziałam zadowolona
- Ja dzwonie w tej sprawie, możesz zabrać ze sobą 2 osoby i możesz zaśpiewać 5 dowolnych piosenek- odparł Niall
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Skarbie, ja kończę!- krzyknęłam
-PaPa, kocham cię- powiedział słodko
- Ja ciebie też- odpowiedziałam i się rozłączyłam
-Co się stało?- zapytał Max
- W trasę mogę zabrać 2 osoby!- krzyknęłam
- Spoko- odparł
-Chcesz ze mną jechać?- zapytałam
- Już myślałem, że nie zapytasz. Oczywiście!- ucieszył się i mnie przytulił
Byłam trochę zmartwiona, cały miesiąc Max będzie patrzył jak przytulam się do Niall'a, ale cóż, to mój przyjaciel...



Wylosowałam imię dla nowej bohaterki, jest to Alex! Nowa bohaterka jest już dodana w BOHATEROWIE.

czwartek, 4 lipca 2013

Marzenia się spełniają

Całą lekcje myślałam nad tym, jak się zemścić na Laurze. Nic mi nie wpadło do głowy... Gdy miałam zamiar wyjść z sali, zawołała mnie nauczycielka i kazała mi iść do pani dyrektor... Pełna obaw szłam wąskim korytarzem, który prowadził do gabinetu dyrektorki. Stanęłam przed drzwiami, po mojej głowie chodziły myśli ,,Megan co zrobiłaś?!"... Gdy otworzyłam drzwi sekretarka zmierzyła mnie wzrokiem
-Megan Smile, tak?- chłodno zapytała
-Owszem- odparłam, cała się trzęsąc
-Pani dyrektor, już na ciebie czeka- powiedziała ze sztucznym uśmiechem
Podeszłam do drzwi dyrektorki i ciuchutko zapukałam
-Proszę- powiedziała milutkim głosem dyrektorka
-Dzień Dobry, wezwała mnie pani- powiedziałam
-Ooo to ty Megan, mam dla ciebie wspaniałą wiadomość- odparła i wstała z fotela
-Tak?-kompletnie nie wiedziałam o co chodzi
-Popularny zespół, One Direction, chce żebyś była ich supportem potczas trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych- Powiedziała z podekscytowaniem
-O mój Boże... Naprawdę?!-Myślałam, żę zaraz się popłaczę ze szczęścia
-Tak bardzo ci gratuluje Megan, ktoś z zespołu się potem jeszcze do ciebie odezwie, i powie co i jak- powiedziała dyrektorka
-A co z nauką? Przecież to środek roku szkolnego...-zapytałam zmartwiona, bardzo mi zależało żeby mieć dobre wykształcenie
-Podczas trasy masz załatwionego prywatnego nauczyciela, będzie ciebie uczył geografii, matematyki, angielskiego i historii, z reszty przedmiotów, musisz zdać w tym tygodniu testy-powiedziała
-Dziękuje pani, a czy bym mogła już wrócić do domu się już przygotowywać dotestów? - zapytałam z nadzieją
-Pewnie, masz zwolnienie z lekcji, aż do testów, życzę powodzenia- powiedziała tak ciepło, że poczułam się jakby to mówiła moja mama
-Jeszcze raz dziękuje, dowidzenia!- krzyknęłam i wybiegłam z gabinetu
Gdy biegłam po korytarzu, ktoś pociągnął mnie za ramię i mną rzucił na szafki
-Ała!- krzyknęłam
-A gdzie to się pani tak spieszy- powiedziałą chytrze Laura, a obok stała Lily
-Jakbyś nie wiedziała to spełniam marzenia- powiedziałam odważnie
-Na zmywak cię przyjęli hahahahaha- zaśmiła się szyderczo, ale Lily stała speszona
-Nie, będe supportem na koncertach 1D w USA- odpowiedziałam i dziwnie pokręciłam głową
-Ah no tak zapomniałam, że ty przylizujesz dupe temu Slajlerowi- odparła Laura
-Niallerowi, mnie przynajmniej ktoś sławny chce- nie dam jej za wygraną
-Pewnie chłopcy już mu nie chcięli ssać hahahaha- znowu pocisnęła mi Laura, a ja się rozpłakałam
-Laura, dziewczyno co ty znowu robisz- podbiegł Max i odepchnął Laure
-Ooo jakie to słodkie, nasz malutki Maxio zakochał się w Megan- Laura zaczęła go atakować swoimi beznadziejnymi tekstami
- Wcale, że nie, to przyjaciółka- mówiąc to, zarumienił się
-Maxsiu, ale Megan ma chłopaka- wtrąciła się Lily
-Chłopaka,kogo?!- zapytał się z drżącym głosem
-Ooo taka przyjaciółka, a ci nic nie powiedziała- dokończyła Lily
Rozpłakałam się i uciekłam na przystanek
-Megan, czekaj!- krzyczał Max, ale nie zwróciłam na niego uwagi
Strasznie padało, co jakiś czas zagrzmiało, cała zmoknięta siedziałam na PKS i myślałam o tym co się stało... ,,A jeśli on naprawdę się we mnie zakochał?"... Nagle zauważyłam jakąś postać, która biegła w moją stronę, to był Max...
-Megan!- krzyczał
-Max?- zapytałam postaci, ale i tak wiedziałam, że to jest on
-Czy ty doszczętnie oszalałaś?!- powiedział i okrył mnie swoją bluzą
-Max... Czy ja naprawdę ci się podobam?- zapytałam, ale bałam się odpowiedzi
-No.. tak, jesteś piękna... Zakochałem się w tobie już w przedszkole... Zawsze gubiłem się w twoich pięknych oczach, z każdym dniem zakochiwałem się w tobie coraz bardziej, ale cieszyłem się, że przynajmniej się przyjaźnimy.... Dobra, skończmy już o mnie... No to kim jest ten szczęśliwiec, z którym chodzisz?- Zapytał, ale zaimpnował mi tym co wcześniej powiedział
-Niall Horan, wiesz ten z zespoły One Direction- powedziałam trochę speszona
-Aaa, ten o którym cały czas tak dużo mówiłaś... On nawet nie wie jakie ma szczęście będąc z tobą... Jak cię skrzywdzi to nie ręczę za siebie..- powiedział
-Max... kocham cię, ale jak brata...- mówiąc to, przytuliłam się do niego, wiem, że to bardzo go za bolało, ale to było jedyne co mogłam powiedzieć w tej sytuacji
-Ja ciebie też kocham, chodź odprowadzę cię do domu, nie będziesz sama iść w taką pogodę-odpowiedział, ale cały czas mnie tuląc
-Ale ty musisz wrócić na lekcje-odpowiedziałam
-A ty?- zapytał
-A powiem ci wszystko w drodze do domu- powiedziałam z uśmiechcem
-Czyli mogę cię odprowadzić?- zapytał nieśmiało
-No pewnie- powiedziałam z uśmiechem na twarzy
Całą drogę trzymaliśmy się za ręce...

piątek, 28 czerwca 2013

Poranek

*Megan
Niall musiał wrócić w trasę, a ja funkcjonować jak normalna nastolatka... Moja szkoła do pięknych nie należy, fakt, szafki są, ale ludzie są masakryczni. Pupilkiem nauczycieli jest Laura Cry(tak, nienawidzę jej), która także ''rządzi'' szkołą. Ja wraz z Natalie byłam szarą myszką, każdy się z nas śmiał...
*Godzina 7.00
Zadzwonił mój budzik. Myślałam, że się zabije. Wstałam, ubrałam się i poszłam do szkoły. Gdy weszłam do szkoły zobaczyłam Laure i jej przyjaciółeczki. Oczywiście gdy mnie zobaczyły, wybuchły śmiechem. Zawstydzona poszłam do swojej szafki i co zobaczyłam?! Zobaczyłam kartkę z moim zdjęciem jak śpiewam i linkami do mojego coveru, był także napis ,,Megan Smile- jak słyszysz ją, to już nie Smile". Zerwałam kartkę i pobiegłam do ubikacji... Gdy byłam już cała zaryczana, usłyszałam jakiś głos, który mnie wołał. To był Max.
-Megan, gdzie jesteś?!- krzyczał
-Tutaj- odpowiedziałam i otworzyłam drzwi
- Megan, dziewczyno, co się stało?- powiedział i mnie przytulił
- To!- krzyknęłam i pokazałam mu kartkę
-Kochanie, nie przejmuj się, jakimiś dziewuchami bez ambicji. Masz piękny głos- przytulił mnie mocniej
-Dzięki- powiedziałam z uśmiechem
-Dobra, wstawaj, bo się na lekcje spóźnimy- powiedział i się zaśmiał


Ten rodział napisałam z @Furby_xoxo Dzięki :)

sobota, 8 czerwca 2013

Niespodzianka

Obudził mnie dzwonek do drzwi. Taty z bratem nie było w domu, bo pojechali na ryby, więc to ja musiałam otworzyć drzwi. Na moją piżamkę w małpki, zarzuciłam fioletowy szlafrok i poszłam otworzyć drzwi. W drzwiach stał Niall ubrany w garnitur, a w ręce trzymał bukiet róż. On wyglądał mega pociągająco, a ja jak zgniłe śmieci... Chciałam zapaść się pod ziemię.
-Niall!- krzyknęłam i rzuciłam się na niego
On to odwzajemnił i wyszeptał:
-Kocham Cię
-Ja ciebie mocniej- odpowiedziałam
Poszłam z Niallem do salonu. On za mną czekał, a ja poszłam się przebrać. Ubrałam się w błękitną sukienkę, a włosy rozpuściłam.
Weszłam do salonu. Na kanapie koło piecyka siedział Niall. Gdy mnie zobaczył, oczy mu się zaświeciły niczym latarki, co mi pochlebiło. Usiadłam  koło Niallera i zapytałam z zaciekawieniem:
-No więc... Dlaczego nie jesteś w trasie?
-Dzisiaj mamy dzień wolny i chciałem ci zrobić niespodziankę. Podoba się?-rzekł
-I to jak- odpowiedziałam
Bardzo długo z nim rozmawiałam... Wygłupialiśmy się jakbyśmy znali się całe życie. Nagle zaczęłam się do niego zbliżać, nie kontrolowałam tego. Gdy byłam bardzo bliziutko jego ust, poczułam jego wodę kolońską. No i zdarzyło się, moje i jego usta złączyły się w pocałunku. Gdy przestaliśmy się całować, powiedziałam ,,WOW", ale po chwili znowu zaczęliśmy się całować, ale teraz bardziej pikantniej. Przygryzaliśmy sobie na wzajem wargi, co było przyjemne, ale po dłuższym czasie bolesne. Usiadłam mu na kolanach, nie odrywając moich ust od jego. Odpiełam mu koszule i gładziłam jego nagi tors. On gładził moje włosy ręką. Po chwili ściągnął ze mnie sukienkę i siedziałam w samej bieliźnie.
-Chodźmy do mojego pokoju- wysapałam
-Nie. Megan to dzieje się za szybko- powiedział surowo
Nagle usłyszałam jak mój tata wchodzi do domu. Szybko ubrałam sukienkę, a Niall zapiął koszulę. Pobiegłam przywitać ojca
-Cześć tato!-krzyknęłam
-Cześć córciu-odpowiedział
-Jak tam na rybkach?-Chciałam go jakoś nastawić na spotkanie z Niall'em
-A dobrze, złowiliśmy 3 rybki- powiedział z zadowoleniem
Weszliśmy do salonu gdzie siedział Nialler
-Tato...To Niall, mój...-zaczęłam
-chłopak- przerwał mi Niall
Uśmiechnęłam się do niego, czekałam na ten moment aż on to potwierdzi
-Ja pana znam, pan jest z tego One Direction- mój tata chciał zabłysnąć
-Tak jest, jestem Niall Horan- odpowiedział najmilej jak potrafi
-To my sobie z Niallem porozmawiamy, a ty, Megan, zrób mi herbatę- rozkazał mi tata
Poszłam zrobić tacie tą herbatę, nie bałam się o to co powie Nialler. To mądry chłopak...
Będąc w kuchni myślałam o tym, o czym rozmawia mój tata z Niallem. Mój tata przeważnie lubił moich chłopaków, bo w końcu sam ma syna, no ale jestem jego oczkiem w głowie, nie pozwoli mi być z byle kim. Weszłam do salonu. Niall i tata śmiali się i rozmawiali jakby się przyjaźnili
-Córciu, muszę ci powiedzieć, że Niall to dobry materiał na twojego męża- powiedział tata
Trochę się speszyłam, ale Nialler się zaśmiał.
-No nic, ja idę się umyć, a was zostawiam razem. Tylko grzecznie mi- zaśmiał się tata
,,Uff, nareszcie poszedł" pomyślałam i usiadłam koło Niall'a.
-Twój tata jest spoko gościem- zaśmiał się Irlandczyk
-Daj spokój! O czym rozmawialiście?- zapytałam
-O tobie skarbie, o tobie- uśmiechnął się Niall i skradł mi całusa.


Podoba się? Nareszcie nie jest krótki :) Domyślaliście się takich wydarzeń?  Przepraszam za błędy

piątek, 7 czerwca 2013

Gwiazda

*Megan
(tydzień później)
Niestety Niall musiał przestać  ze mną pisać, bo wyruszył w trasę i nie miał czasu. Nie wiem co robić, tak strasznie za nim tęsknie. Ciekawe, czy on o mnie myśli? Dobra, Megan skończ!  Nawet nie jesteście parą! Jeszcze bardziej bolało mnie serce, że nie jade na żaden koncert i nie zobaczę Nialla na żywo. Była gwieździsta noc, więc wyszłam na balkon. Pomyślałam ,,Skarbie, tęsknie. Daj mi jakiś znak". Łzy spływały mi po mojej twarzy, jak deszcz z chmury. Nagle... pojawiła się spadająca gwiazda. Szybko pomyślałam życzenie ,,Droga gwiazdeczko... Chcę żeby Niall był przy mnie zawsze jak mi go brakuje. Jeśli on mnie kocha, to niech kocha tak długo jak ja będę go kochać". No nic, weszłam na twittera, napisać o tej gwieździe i nagle patrzę chwilę nowa interakcja. Co chwilkę tweety w innym języku, ale w każdym znajduje się słowo ,,Niall". Weszłam więc na profil Nialla i co widzę... Tweet o treści ,,Kocham cię @So_Smile. Tęsknie za twoimi słodkimi wiadomościami. Chcę być teraz przy tobie <3". O MÓJ BOŻE! Gwiazda spełniła moje marzenie, no może nie do końca, ale zawsze coś. Pełna entuzjazmu poszłam spać, nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jutrzejszy dzień może zmienić moje życie....



Znowu dawno nie pisałam, ale wiecie szkoła i te sprawy. Chyba znowu krótki no, ale cóż, ważne że coś. Podoba się?

wtorek, 4 czerwca 2013

Rozmowa

@NiallOfficial: Cześć
@So_Smile: O hej!
@So_Smile: Na prawdę ci się podobam?
@NiallOfficial: No i to bardzo, wiem, że to dziwne, bo praktycznie ciebie nie znam.
@So_Smile: A chcesz mnie bliżej poznać, to ci trochę o mnie napisze? :)
@NiallOfficial: A może najpierw ja opowiem coś o sobie?
@So_Smile: Nialler, ja o tobie wiem wszystko :)
@NiallOfficial: Wszystko?! Jak to?!
@So_Smile: No... prawie wszystko, Directioner jestem
@NiallOfficial: Czyli tak jakby jesteśmy rodziną?
@So_Smile: Dokładnie :D
@NiallOfficial: A może podobają ci się Irlandczycy, którzy uwielbiają jedzenie, są w zespole i mają blond włosy? ;)
@So_Smile: Cholera, Niall...
@NiallOfficial: Przepraszam, pewnie masz chłopaka...
@So_Smile: Nie, nie mam. Tylko, nie musisz do mnie zarywać takimi tandetnymi tekstami.
@NiallOfficial: Lubisz Biebera?
@So_Smile: Nie za bardzo, ale toleruje...
@NiallOfficial: To nie mamy o czym gadać, jak go nie lubisz...
@So_Smile: Co? NIE! :'C
@NiallOfficial: Żartowałem, nie smuć się :)

Minęło pare godzin, a oni ciągle ze sobą pisali. Praktycznie byli nierozłączni. Kto wie, może coś z tego będzie...


Przepraszam, że tak dawno nie pisałam, ale nie miałam czasu, wybaczcie. Wejdzcie także w zakładke ''Konkurs" i weźcie w nim udział :)