*Megan
Niall musiał wrócić w trasę, a ja funkcjonować jak normalna nastolatka... Moja szkoła do pięknych nie należy, fakt, szafki są, ale ludzie są masakryczni. Pupilkiem nauczycieli jest Laura Cry(tak, nienawidzę jej), która także ''rządzi'' szkołą. Ja wraz z Natalie byłam szarą myszką, każdy się z nas śmiał...
*Godzina 7.00
Zadzwonił mój budzik. Myślałam, że się zabije. Wstałam, ubrałam się i poszłam do szkoły. Gdy weszłam do szkoły zobaczyłam Laure i jej przyjaciółeczki. Oczywiście gdy mnie zobaczyły, wybuchły śmiechem. Zawstydzona poszłam do swojej szafki i co zobaczyłam?! Zobaczyłam kartkę z moim zdjęciem jak śpiewam i linkami do mojego coveru, był także napis ,,Megan Smile- jak słyszysz ją, to już nie Smile". Zerwałam kartkę i pobiegłam do ubikacji... Gdy byłam już cała zaryczana, usłyszałam jakiś głos, który mnie wołał. To był Max.
-Megan, gdzie jesteś?!- krzyczał
-Tutaj- odpowiedziałam i otworzyłam drzwi
- Megan, dziewczyno, co się stało?- powiedział i mnie przytulił
- To!- krzyknęłam i pokazałam mu kartkę
-Kochanie, nie przejmuj się, jakimiś dziewuchami bez ambicji. Masz piękny głos- przytulił mnie mocniej
-Dzięki- powiedziałam z uśmiechem
-Dobra, wstawaj, bo się na lekcje spóźnimy- powiedział i się zaśmiał
Ten rodział napisałam z
@Furby_xoxo Dzięki :)